Rondo im. Jeffa Hannemana ze Slayera w Jaworznie.

Rondo Slayera w Jaworznie, tak potocznie o nim mówiono. To nie do końca prawda. Tak naprawdę nosiło ono imię Jeffa Hannemana (w języku angielskim Jeff Hanneman’s Circle Pit), czyli zmarłego gitarzysty tegoż zespołu. Skąd wzięła się nazwa i jak rondo nazywa się teraz dowiecie się z tego wpisu.

Rondo Slayera – skąd nazwa?

Wszystko zaczęło się od aukcji internetowej Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Co roku, podczas finału można było wylicytować nazwanie ronda na rok, według własnego upodobania. W roku 2014, tymi szczęściarzami okazała się pewna firma informatyczna z Jaworzna. Za kwotę 15 800 zł, pracownicy uzyskali prawo do nazwania tego obiektu drogowego.

Padło na zmarłego w 2013 gitarzystę zespołu Slayer – Jeffa Hannemana. Fani metalu oszaleli, natomiast przeciwnicy tego gatunku muzycznego, od razu zaczęli odcinać się do tej nazwy. Zaczęto przyklejać zespołowi i gitarzyście łatki satanistów i nazistów. Właściciele firmy oraz miasto podeszli jednak do sprawy z głową. Rondo będzie nosić przez 365 dni imię artysty bo takie były zasady aukcji.

rondo slayera w jaworznie
źródło: magazyngitarzysta.pl

Rondo im. Jeffa Hannemana – gdzie?

Sławne rondo znajdowało się przy zbiegu ulic Grunwaldzkiej, Królowej Jadwigi i Kolejowej w centrum Jaworzna. Na jego środku ustawiono stosowną tablicę w języku polskim oraz w języku angielskim. Końcówka roku 2014 to walka, o to żeby rondo nosiło nazwę muzyka Slayera na stałe. W tym celu, sporządzona została petycja, którą zaczęli podpisywać fani z całego świata. Niestety nie udało się. Jak tłumaczył prezydent miasta, cała zabawa w licytację ma na celu zebranie środków na leczenie. Dlatego, idea co rocznej zmiany nazwy, ma jak najbardziej sens.

Co dalej?

Tak jak pisałem wyżej – nie udało się przedłużyć nazwy. Kolejną firmą, która wygrała aukcję było przedsiębiorstwo zajmujące się produkcją baniek mydlanych. Rondo otrzymało nazwę baniek mydlanych.

A Wy, gdybyście mieli szansę, to jak nazwalibyście jaworznickie rondo?

Zdjęcie główne z: jaworzno.naszemiasto.pl

Nie zapomnij podać dalej!

10 komentarzy

  1. Myślę, że nowa nazwa też była ulotna, jak bańki mydlane. Może skoro aukcja dotyczy datków na Orkiestrę, to zrobić w niej zapis, że można wybierać tylko spośród znanych muzyków. I wtedy puszczać czasami ich dźwięki (np. codziennie o 12:00).

  2. Nie wiedziałam, że jest taka możliwość wylicytowania i nazwania ronda w Jaworznie! Super sprawa, no i dla firm PRowa gratka, chociaż dużo bardziej kreatywny był pomysł z nazwiskiem muzyka, niż z bańkami 😀

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *