Najkrwawszy komiks Marvela – czyli kto przelał najwięcej krwi? Były późne lata 70., kiedy 4 artystów postanowiła stworzyć najkrwawszy komiks w historii tego gatunku literackiego. Niejaki Paul Stanley, Gene Simmons, Ace Frehley oraz Peter Criss znani razem jako zespół Kiss podjęli te próbę. Jak do tego doszło i jaka legenda krąży wokół tego, dowiecie się z tego wpisu.
Zespół Kiss dopiero co wydał płytę Alive!, która utorowała mu drogę do sukcesu i sławy. Jak wspomina Gene Simmons – na ten moment w Stanach Zjednoczonych nie było chyba nikogo bardziej popularnego niż my. Jak to zwykle bywa w takich przypadkach – każdy chcę na tym zarobić.
Komiksy Marvela i Kiss
W roku 1977 świat komiksów poznał już Avengers, Kapitana Amerykę, Thora, Hulka, Irona Mana i inne czołowe postacie, które na zawsze zmieniły naszą popkulturę. Niejaki Stan Lee, chciał czegoś więcej i znalazł do tego śmiałków. Zaczęło się niewinnie, od umieszczenia muzyków w komiksie o przygodach… Kaczora Howarda. Serio! Wkrótce jednak, ktoś zauważył, że sceniczny image Kiss to idealna okazja żeby z(a)robić coś ciekawego. Tego samego roku Marvel wydał komiks pod tytułem Kiss Super Special.
Najkrwawszy komiks Marvela
Jakim cudem Kiss Super Special zasłużył na to miano? Bynajmniej nie chodziło o fabułę. Ktoś wpadł na pomysł żeby do farby drukarskiej dodać nietypowego składnik – krew pochodzącą od muzyków.
Muzycy oddali krew w obecności notariusza, przed koncertem na Long Island. Zapis w akcie notarialnym brzmiał mniej więcej tak: „Niniejszym zaświadcza się, że członkowie zespołu Kiss, Gene Simmons, Ace Frehley, Paul Stanley i Peter Criss, dobrowolnie oddali krew, która zostanie zmieszana z czerwoną farbą drukarską na potrzeby wydrukowania pierwszego wydania komiksu stworzonego wspólnym wysiłkiem Kiss i wydawnictwa Marvel. Krew pobrano dnia 21 lutego 1977 w Nassau Coliseum i do momentu dostarczenia jej z dniem dzisiejszym do fabryki farb drukarskich przedsiębiorstwa Borden w Depew w stanie Nowy Jork, przechowywana była w warunkach chłodniczych i strzeżona”.
Urban Legend
Niektórzy, traktują powyższe informacje jako tak zwane – urban legend. To wydarzyło się naprawdę, o czym świadczą filimki dostępne w internecie oraz zdjęcia. Natomiast, jest jeszcze jedna historia związana z tym komiksem, która też funkcjonuję jako miejska legenda.
Otóż, jak podają niektóre źródła, doszło do pomyłki podczas wydruków w drukarni. Niedługo po opublikowaniu sesji z pobierania krwi, ktoś rozpuścił informacje, że farba ta użyta została, nie do wydrukowania komiksu, a ówczesnego wydania magazynu „Sports Illustrated”. Oczywiście wszyscy zamieszani w sprawę nie przyznają się do tego. A Wy jak myślicie? Najkrwawszy komiks Marvela powstał czy nie? 😉